Hetman Gołąb prowadził w Poniatowej z rezerwami Stali w sześćdziesiątej minucie 0:2. W sześćdziesiątej siódmej było już 3:2, a w międzyczasie goście nie wykorzystali „11-ki”.
Takim też wynikiem zakończyło się spotkanie, a Stal zrewanżowała się Hetmanowi z porażkę z meczu jesiennego. Jak pamiętamy drużyna trenera Wojciecha Kamińskiego pokonała w Gołębiu gospodarzy również 2:3 lecz ostatecznie mecz walkowerem wygrał Hetman.
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się z kilkunastominutowym opóźnieniem ponieważ goście czekali na jednego z piłkarzy który nie zdołał dojechać na czas.
Już w 3 minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Paweł Gorczyca po zagraniu od Norberta Fraczka i na prawdę nie wiele brakowało by Stal szybko wyszła na prowadzenie. Od pierwszych minut mecz toczony był w niezłym tempie i raz po raz obie drużyny stwarzały sobie nie złe okazje lecz brakowało dokładności lub dobrze spisywała się linia defensywna rywali.
W 25 minucie Norbert Frączek i Sebastian Węgorowski źle wyprowadzali futbolówkę z własnej połowy. Przejęli ją pomocnicy Hetmana, szybkim podaniem uruchomili Jarosława Gowina i najlepszy strzelec przyjezdnych w sytuacji sam na sam z Kamilem Królikowskim nie dał mu szans na skuteczną interwencję.
Kilka minut później po podaniu „Gora” dobrą okazję do wyrównania miał, grający wyjątkowo w linii ataku, Damian Chruściński lecz jeszcze tym razem górą był bramkarz gości.
Mecz cały czas był nie złym widowiskiem jak przystało na dwie drużyny prezentujące wiosną wysoką formę. Mimo to wynik do przerwy nie uległ już zmianie i Hetman prowadził 0:1.
W szatni trener rzuca kilka spostrzeżeń m.in. o tym, że rywale często gubili się gdy żółto-niebiescy zagrali presingiem. Z takim też nastawieniem Stal wychodzi na drugą część meczu… i już po pięciu minutach zostaje za to ukarana. Goście wyprowadzają klasyczną kontrę i Bartosz Kleszczyński pokonuje naszego bramkarza. W tym momencie wydawało się, że Hetman nie da sobie wydrzeć zwycięstwa. Rezerwy zagrały jednak tak jak w poprzedniej kolejce przeciwko Górze Puławskiej, z wielką konsekwencją.
W 60 minucie duet Gorczyca – Chruściński skopiował akcję z pierwszej części gry, znakomicie zagrywał ten pierwszy, a „Chrupek” z najbliżej odległości wpakował piłkę do siatki i dał nadzieję gospodarzom.
Chwilę później prawą stroną przedzierali się Frączek i Węgorowski, nie mal na kolanach minęli obrońców którzy nie umiejętnie próbowali wybić piłkę. Ta z kolei trafiła do Łukasza Długosza, wbiegł z nią w pole karne poprowadził do linii końcowej i tak jak nakazuje piłkarskie abecadło wycofał na linię „szesnastki” gdzie dobrze ustawiony był Mateusz Wojewódka, strzał, rykoszet i to co jeszcze pięć minut wcześniej wydawało się nie możliwe stało się faktem. 2:2.
Ale mało tego. Goście zaczynają od środka boiska, pierwsze zagranie w pole karne, do piłki dopada skrzydłowy Hetmana, a w obrębie „16-tki” powala go bramkarz Stali i sędzia wskazuje na „wapno”. Do piłki podchodzi Jarosław Gowin i… posyła ją wysoko nad poprzeczką pod stadionowy zegar.
Kilka kolejnych minut i Stal II zadaje decydujący cios. Z 40-go metra podaje Mateusz Wojewódka, bramkarz próbuje interweniować na linii pola karnego lecz ubiega go Paweł Gorczyca i zmieniając lot piłki „sznurowadłem” od piłkarskiego buta wyprowadza Stal na jednobramkowe prowadzenie.
W 7 minut Hetman stracił więc trzy bramki, a także nie wykorzystał rzutu karnego.
Do końca meczu goście zaciekle atakowali lecz chcieli to zrobić za szybko zagrywając długie piłki co bez problemów wyłapywała defensywa Stali. Swoje sytuacje mieli też gospodarze m.in. „Chrupek” i „Czacha” lecz zabrakło skuteczności.
Było to trzecie z rzędu zwycięstwo Stali II, a 10 punktów zdobytych na wiosnę pozwoliło zbliżyć się drużynie trenera Kamińskiego do czołówki.
Czołówka tabeli:
1. Hetman Gołąb 15 spotkań, 39 punktów
2. Powiślak Końskowola 14, 30 pkt
3. Orły Kazimierz 15, 29 pkt
4. Wilki Wilków 15, 29 pkt
5. Stal II Poniatowa 15, 28 pkt
6. KS Góra Puławska 15, 27 pkt
Za tydzień Stal II zagra w Wilkowie z Wilkami.
Stal II Poniatowa – Hetman Gołąb 3:2 (0:1)
Bramki:
0:1 – 25′ Jarosław Gowin
0:2 – 50′ Bartosz Kleszczyński
1:2 – 60′ Damian Chruściński
2:2 – 62′ Mateusz Wojewódka
3:2 – 67′ Paweł Gorczyca
W 64 minucie Jarosław Gowin przestrzelił rzut karny.
Stal:
Królikowski – Jackowski, Wojnicki, Majchrowski, Frączek (c) – Pluta, Wojewódka, Długosz, Węgorowski – Gorczyca (82′ Zawadzki), Chruściński (80′ Kazanowski)
stalowcy.COM
Czytaj również:
Tagi: Damian Chruściński, Hetman Gołąb, Jarosław Gowin, Mateusz Wojewódka, Michał Jackowski, Paweł Gorczyca