Limblach Zaczernie oficjalnie wycofał się z rozgrywek III ligi lubelsko-podkarpackiej. Podobną decyzję kilka dni temu podjął Partyzant Targowiska. Gracze Limblachu Zaczernie nie przystąpią do rozgrywek III ligi lubelsko-podkarpackiej w sezonie 2012/2013. Będą występować w rzeszowskiej klasie B.
– Na 99% w przyszłym sezonie zagramy w klasie B – powiedział Grzegorz Cieśla, który od 1 lipca oficjalnie będzie prezesem klubu, w rozmowie z Gazetą Codzienną Nowiny. Drużyna z Zaczernia ma ogrywać młodzież i miejscowych zawodników.
Sytuacja w III lidze lubelsko-podkarpackiej zaczyna się komplikować. Czytaj dalej…
Wiadomo już, że Stal zakończy sezon na czternastym miejscu. To oznacza spadek, choć w klubie liczą na pozostanie. – Poczekajmy spokojnie na to co wydarzy się w III lidze. Słychać głosy, że kluby z Podkarpacia mają się łączyć, więc może Chełmianka jednak zostanie. Nie wiadomo też, czy wszystkie kluby w IV lidze, a zwłaszcza beniaminkowe, spełnią wymogi licencyjne – podkreśla Kamiński.
Źródło: Dziennik Wschodni
– Nie ma pretensji do chłopaków, bo pojechaliśmy po punkt i zdobyliśmy go – mówi Henryk Kamiński, trener Stali. – Na pewno jednak była szansa na coś więcej. Przeważaliśmy prze cały mecz i szkoda paru niewykorzystanych okazji. Na listę strzelców mógł się jeszcze wpisać Kowalski, ale trafił z 3 metrów w słupek. To się później na nas zemściło – dodaje szkoleniowiec drużyny z Poniatowej.
Źródło: Dziennik Wschodni
– Zagraliśmy bez trzech podstawowych graczy: Michała Czarneckiego, Karola Czajki i Patryka Niezbeckiego – mówi Henryk Kamiński, trener Stali. – Mimo tego nawiązaliśmy równorzędną walkę z gospodarzami. Przegraliśmy, bo kardynalne błędy popełnili obrońcy na czele z Adamem Mrozem i bramkarz. W tym meczu nie zawiodła tylko linia pomocy. To właśnie piłkarze ze środka strzelili wszystkie bramki. Niestety, nie mieli wsparcia ze strony reszty – dodaje.
Porażka znowu zmniejszyła szanse gości na utrzymanie. Już wiadomo, że muszą się skupić na obronie czternastej lokaty w tabeli i liczyć na to, że przed spadkiem z III ligi uchroni się Chełmianka. Czytaj dalej…
– Jestem zawiedziony postawą mojego zespołu – nie ukrywa żalu Henryk Kamiński, trener Stali. – To nie była ta drużyna, którą widziałem w ostatnich meczach. Zabrakło determinacji i woli walki.
Te cechy są konieczne żeby nadrobić braki techniczne. Rywal był wymagający, ale oddaliśmy punkty za darmo.
Stal nie potrafi poderwać się z czternastego miejsca w tabeli, które przy spadku z III ligi Chełmianki, także dla niej oznacza degradację. Co gorsze, poniatowianie mają już tylko punkt przewagi nad piętnastym Startem, który grając bez żadnej presji co jakiś czas zaskakuje ogrywając wyżej notowanych rywali. Czytaj dalej…
Stal Poniatowa zdobyła kolejny punkt w drodze do utrzymania. W sobotę gospodarze zremisowali z wyżej notowaną Spartą 1:1. Goście objęli prowadzenie po golu Sebastiana Dąbrowskiego.
To już jego trzecie trafienie w czwartym meczu wiosną. Stal wyrównała na początku drugiej połowy za sprawą Adriana Kowalskiego. – Remis to dla nas dobry wynik biorąc pod uwagę fakt, że graliśmy w bardzo osłabionym składzie – mówi Henryk Kamiński, trener Stali. Czytaj dalej…
17 kolejkę spotkań w IV lidze rozpocznie sobotni mecz dwóch najsłabszych drużyn – Stali Poniatowa ze Startem Krasnystaw. Początek o godz. 11. Stawka jest bardzo duża. Goście dobrze zaczęli rundę wiosenną i teraz chcą pójść za ciosem. Stal z kolei zamierza powetować sobie stratę trzech punktów w inauguracyjnym meczu z Lublinianką-Wieniawą. – Musimy to odrobić.
– Na pewno nie będzie łatwo, bo rywal się przed nami nie położy. Czytaj dalej…
Karol Strug z Unii CKFiS Bełżyce, Jarosław Grykałowski z Czarnych Dęblin, Sebastian Dziosa ze Zwolenianki Zwoleń i Sławomir Radzikowski z Powiślaka Końskowola – to czwórka piłkarzy, którzy niemal na sto procent zagrają wiosną w Stali Poniatowa.
Wszyscy mają się stawić już dziś, na pierwszym treningu zespołu. To samo dotyczy Michała Radziejewskiego i Daniela Piłata z Vikinga Leśniczówka. Chęć gry w IV-ligowcu zadeklarował też Michał Berliński, były zawodnik Orłów Kazimierz, a ostatnio Czarnych. Czytaj dalej…