W ubiegły wtorek zajęcia treningowe wznowili zawodnicy Stali Poniatowa, którzy trenują pod okiem nowego trenera – Tomasza Kamińskiego.
Frekwencja na zajęciach nie jest zbyt wysoka. W ostatnich tygodniach wiele mówiło się o chęci odejścia kilku zawodników grających w Poniatowej jesienią, którzy nie mogli porozumieć się z zarządem klubu.
– Mam nadzieję, że to wszystko będzie się poprawiać – mówi szkoleniowiec. – Nie wszyscy zawodnicy jeszcze określili się co do przyszłości w klubie, ale wierzę, że zostanie ta kadra, która była jesienią. Dziewięciu już potwierdziło, że zostaje. Czekamy jeszcze na decyzje 4-5 kolejnych. Oni się wahają – dodaje.
Już wiadomo, że utrzymanie kadry z jesieni będzie niemożliwe. Z zespołem Powiślaka Końskowola trenuje Sebastian Dziosa. Do Avii Świdnik wraca Karol Lewczuk. Zajęć nie wznowił Patryk Niezbecki, a nowego klubu szuka Michał Czarnecki, który po kilku treningach w Lewarcie Lubartów chce spróbować swoich sił w trzecioligowej Lubliniance.
– Michał jedzie w sobotę na sprawdzian do Lublina. Weźmie udział w grze kontrolnej i jeśli spodoba się trenerowi Sadowskiemu to być może tam zostanie. W rozmowie ustaliliśmy, że w przypadku chęci pozostawienia u siebie Czarneckiego Lublinianka przekaże nam w rozliczeniu dwóch lub trzech zawodników. Wszystko zależy jednak od tego czy gra Michała się tam spodoba – opisuje trener Kamiński.
Na zajęciach w Poniatowej pojawił się jeden nowy gracz mający za sobą przeszłość czwartoligową. Jego personalia na razie są jednak owiane tajemnicą. Trener Kamiński chce także dać szansę miejscowym juniorom. Po wycofaniu się z turnieju halowego w Bełżycach nie ma już żadnych zmian w kalendarzu sparingów. Stal rozpocznie gry kontrolne 2 lutego meczem z Avią Świdnik, a tydzień później zagra ze swoją imienniczką z Kraśnika.
źródło: lubgol.pl
Czytaj również:
Tagi: Avia Świdnik, Karol Lewczuk, Lewart Lubartów, lubgol, Lublinianka Lublin, Michał Czarnecki, Patryk Niezbecki, Powiślak Końskowola, Sebastian Dziosa, Stal Kraśnik, Stal Poniatowa, Tomasz Kamiński