Jedyna drużyna bez porażki w lubelskiej klasie okręgowej, Granit Bychawa przynajmniej jeszcze przez tydzień pozostanie niepokonana. Mieliśmy nadzieję, że taka sytuacja zmieni się po przyjeździe do Poniatowej ale Granit to solidna drużyna z dobrymi zawodnikami i 0statecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
W pierwszej odsłonie gry obie drużyny wypracowały sobie niezłe sytuacje strzeleckie. Do bramki trafił nawet Michał Czarnecki ale sędzia dopatrzył się przewinienia naszego napastnika i chyba prawidłowo gola nie uznał.
Po jednym ze stałych fragmentów gry zawodnik gości strzałem głową trafił piłką w poprzeczkę i było to pierwsze ostrzeżenie z którego niestety żółto-niebiescy nie wyciągnęli wniosków w drugiej połowie.
Na prowadzenie wyprowadził nas wspomniany już Michał Czarnecki po sprincie z futbolówką przy nodze od połowy boiska i pewnym wykończeniu sytuacji sam na sam…
Po stracie bramki goście mocniej zaatakowali i niestety dopięli swojego kilka minut przed końcem meczu. Ponownie groźne dośrodkowanie z rzutu wolnego trafiło na głowę zawodnika Granitu i było 1:1.
Stal – Granit Bychawa 1:1 (0:0)
Bramki:
Michał Czarnecki 75′ – Mirosław Cioch 88′
Stal:
Chrześcian – Pyć (70′ Charmast), Wodnicki, Orzeł, Pikuła – Radziejewski, Miazga, Siekierka ( 62′ Iwaszko), Kucharczyk (80′ Parada) – Czarnecki, Strug (62′ Wyroślak)
stalowcy.COM
Czytaj również:
Tagi: Granit Bychawa, Michał Czarnecki