Jeżeli ktoś miał pecha i nie oglądał wrześniowego meczu pomiędzy Stalą a Chełmianką zapewne nie oglądał zwycięstwa swojej ulubionej drużyny w tym sezonie. Było to jak dotychczas jedyne zwycięstwo Stali w Poniatowej. Niestety w najbliższy weekend nie gramy z jednym z teoretycznie łatwiejszych rywali, z którymi i tak nie potrafiliśmy wygrać, lecz zagramy z v-ce liderem. Izolator, bo o tej drużynie mowa, wciąż ma szanse na przegonienie Wisły i awans do drugiej ligi nie ma więc co liczyć na taryfę ulgową ze strony biało-zielonych.
Ciężko też wierzyć w pozytywny wynik jeżeli trener Jasik mówi, że drużyna gra do utraty pierwszej bramki. A gdzie walka? Poświęcenie? Wiara w zwycięstwo? Nie lepiej więc spędzić czas na meczu drużyny rezerw lub juniorów? Tam przynajmniej wciąż komuś zależy…
Izolator jak do tej pory zgromadził pięćdziesiąt trzy punkty i na cztery kolejki przed końcem sezonu traci do puławskiej Wisły sześć punktów. Ma jednak gorszy bilans w bezpośrednich spotkaniach.
Defensywa naszego najbliższego rywala dała się zaskoczyć w tym sezonie tylko 22 razy. Mniej bramek stracił tylko Partyzant (20) i Karpaty (21) lecz Izolator strzelił od obydwu wspomnianych drużyn aż 20 bramek więcej.
Najskuteczniejszym w szeregach Izolatora jest Tomasz Płonka z czternastoma trafieniami na koncie. W klasyfikacji strzelców ustępuje tylko bombardierom z Puław, Łukaszowi Gizie oraz Konradowi Nowakowi.
Jesienią w Boguchwale było łatwe 4:0 dla gospodarzy.
Stal Poniatowa – Izolator Boguchwała
niedziela, godz. 17:00
Zapraszamy!
stalowcy.COM