To co w dniu dzisiejszym zaprezentowali na inaugurację sezonu 2012/13 piłkarze Stali, śmiało można nazwać przewodnikiem „jak grać nie wolno”. Poniatowska Stal uległa przed własną publicznością 1:0 tyszowskiej Huczwie. Huczne zapowiedzi prasowe o sile i gotowości do walki naszego zespołu, o coś więcej niżeli tylko utrzymanie na 4-ligowym froncie, można włożyć między bajki. O bezsilności Stali w dzisiejszym meczu niech świadczy fakt, że pierwszy strzał w światło bramki żółto-niebiescy oddali dopiero w 43 minucie po strzale Damiana Miazgi.
Prócz dobrej postawy Daniela Piłata, który nie był w stanie nic zrobić przy straconej bramce, o grze naszych zawodników nie można powiedzieć nic dobrego. W przeszłości zdarzało się, że nie mieliśmy dobrych napastników, mieliśmy natomiast słynącą na całą ligę mocną obronę – teraz nawet tego nie posiadamy. No chyba, że taki był cel – pokazać swoją nieudolność by potem zaskoczyć przeciwnika.
Być może prócz nas są jeszcze tacy, którzy zastanawiają się, widząc dzisiejsze spotkanie, czy jest jeszcze sens psuć sobie nerwy…
Zdjęcia z meczu pojawią się po opadnięciu emocji…
Czytaj również:
Tagi: Huczwa Tyszowce, Tuszowiecki Klub Sportowy Huczwa Tyszowce