Podopieczni trenera Konrada Gołębiowskiego zainkasowali kolejny komplet punktów. Tym razem wyższość naszej drużyny musieli uznać w Bełżycach. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 1:2. Piąta wygrana w sezonie pozwoliła żółto-niebieskim zachować drugie miejsce w tabeli ex aequo z KS Dąbrowica, ze stratą jednego oczka do Wisły Annopol.
Spotkanie w Bełżycach nie było piękne i porywające. Na boisku rządziła niedokładność. Jako pierwsi do siatki trafili goście. Świetnym otwierającym podaniem popisał się Mateusz Siekierka i „oko w oko” z golkiperem Tęczy stanął Paweł Pikuła. Było 0:1.
W ostatniej akcji pierwszej połowy błąd w wyprowadzaniu futbolówki przez stoperów Stali wykorzystali gospodarze i doprowadzili do wyrównania.
Druga połowa nie przyniosła zmian w grze. Było dużo chaosu i niecelnych podań. Lepiej w tej grze odnaleźli się piłkarze Stali. Celne zagranie od Rafała Kucharczyka wykorzystał, wprowadzony chwilę wcześniej Jarosław Wyroślak. Żółto-niebiescy wyszli ponownie na prowadzenie i nie oddali go już do końca spotkania.
Tęcza Bełżyce – Stal Poniatowa 1:2 (1:1)
g
gol dla Tęczy 45′ – Pikuła 32′, Wyroślak 79′
Stal: Piłat – Pyć (60′ Wyroślak), Czajka, Grajper, Orzeł – Olchawski, Radziejewski, Pikuła, Siekierka, Miazga – Kucharczyk
.
Na uznanie zasługują też poniatowscy kibice, którzy w licznej zorganizowanej grupie stawili się w Bełżycach i przez pełne 90 minut dopingowali swoją drużynę.
stalowcy.COM