Po dobrym meczu, głównie ze strony Powiślaka, Stal II przegrała po raz kolejny na własnym boisku. Spotkanie przez prawie pełne 90 minut toczyło się pod dyktando przyjezdnych. I tylko szybko zdobyta bramka przez Stal mogła chwilowo zmienić postać rzeczy.
Jednak Powiślak do wyrównania doprowadził już po kolejnych 10 minutach gry.
W drużynie Stali najbardziej widoczny był brak środkowego pomocnika z prawdziwego zdarzenia. Damian Miazga oraz Adrian Kowalski sił próbują w III lidze, natomiast Mateusz Wojewódka „chwilowo” zakończył przygodę z piłką. I to właśnie środek pola zdominowali zawodnicy z Końskowoli.
W pierwszej połowie lekko defensywnie ustawieni gospodarze zmuszali lidera rozgrywek do grania długimi podaniami co nie przynosiło wymiernych korzyści.
Na drugą odsłonę gry Stal wyszła w swoim normalnym ustawieniu i w pewnych momentach dochodziła do sytuacji strzeleckich jednak piłka mija bramkę.
Znacznie więcej okazji mieli goście i dwie z nich wykorzystali na przestrzeni 3 minut.
Było to siódme zwycięstwo Powiślaka w siódmej rozegranej kolejce. Natomiast Stal II nie potrafiła wygrać trzeciego z rzędu meczu na własnym terenie.
Stal II – Powiślak Końskowola 1:3 (1:1)
Bramka dla Stali:
Mateusz Majchrowski – 7′
Bramki dla gości – 17′, 71′ 73′
Stal:
Królikowski – Frączek, Wojnicki, Jackowski, Węgorowski – Pietras, Chruściński, Zieliński, Długosz, Majchrowski – Czarnecki
stalowcy.COM
Czytaj również:
Tagi: Powiślak Końskowola