Tak na prawdę nikt chyba nie wie co się stało w niedzielne popołudnie na boisku w Cycowie. Prowadząca do przerwy Stal, grała pierwsze 45 minut bardzo pewnie, bez błędów w defensywie i z nienaganną skutecznością w ofensywie. Być może na drugą część gry żółto-niebiescy wyszli zbyt pewni siebie, niemal jak po swoje już 3 punkty…