Trenerem Stali nadal będzie Tomasz Jasik. W Stali zostają również zawodnicy, którzy wcześniej deklarowali odejście z poniatowskiego klubu. – Porozumieliśmy się z Mirosławem Kosowskim, który będzie pomagał trenerowi Jasikowi i pełnił funkcję koordynatora – kontynuuje Dębicki. – Mirka znamy jeszcze z boiska i wierzymy w jego doświadczenie, które powinno nam pomóc w kolejnych tygodniach. O efektach będziemy mogli mówić za 2-3 miesiące – dodaje. Czytaj dalej…
Posada trenera czwartoligowej Stali Poniatowa, Tomasza Jasika wisi na włosku. Po wczorajszym spotkaniu poniatowian z zespołem Roztocza Szczebrzeszyn doszło do spotkania włodarzy klubu ze szkoleniowcem podczas którego rozmawiano o dymisji trenera.
– Po wczorajszym meczu Zarząd zdymisjonował mnie ze stanowiska trenera Stali – mówi Tomasz Jasik. – Wg Prezesa zespół jest źle przygotowany do rozgrywek i gra słabo. Ja mam trochę inne zdanie w tej kwestii, bo niektórzy zawodnicy mają zbyt mały potencjał i umiejętności by grać w tej lidze. Czytaj dalej…
– Cieszymy się, że w końcu mamy na swoim koncie jakieś punkty – mówi Tomasz Jasik, trener Stali. – Wreszcie też zagraliśmy na zero z tyłu, bo począwszy od pierwszego sparingu traciliśmy średnio po trzy gole na mecz. Ze Startem mogliśmy nawet wygrać, bo mieliśmy lepsze sytuacje niż on. Sam miałem dobrą okazję, tak samo Pikuła, który nie trafił do pustej bramki i Farotmi uderzając w spojenie. Czytaj dalej…
– Nie spodziewałem się czegoś takiego – przyznaje Tomasz Jasik, trener Stali. – Można było przewidzieć porażkę, ale że będzie ona tak wysoka, już nie. To, że piłkarsko jesteśmy słabi było wiadomo już przed meczem, bo na papierze Lublinianka ma więcej znanych nazwisk, więc byliśmy skazani na przegraną.
– Początek meczu była nawet niezły w naszym wykonaniu. Ale potem wszystko zaczęło się psuć. Najpierw straciliśmy bramkę po nieporozumieniu w defensywie, a kolejne dwie padły w wyniku niewybaczalnych błędów sędziowskich. Szczytem wszystkiego było zwłaszcza podyktowanie z powietrza rzutu karnego dla gości. Czytaj dalej…
Niestety podopieczni trenera Tomasza Jasika nie popisali się w spotkaniu inaugurującym sezon 2011/12 wysoko ulegając przed własną publicznością Lubliniance-Wieniawie Lublin 0:5. Nie będziemy owijać w bawełnę. Nie po to zespół „odpuścił” występy w III lidze, żeby od pierwszego meczu dać swoim kibicom do zrozumienia, że za rok widzimy się w A Klasie. Mamy nadzieję, że była to już ostatnia taka wpadka tego zespołu.
stalowcy.COM
– Naszym celem jest teraz utrzymanie się w IV lidze – mówi Tomasz Jasik, trener „Stalówki”. – Odeszło od nas dziesięciu zawodników z podstawowego składu. To jest już całkowicie nowa drużyna, słabsza od tej, która spadała z III ligi, więc nie może być mowy o ambitnych planach – dodaje.
Kto awansuje w tym sezonie do III ligi? – Patrząc na kadrę szkoleniową i zawodniczą to największe szanse w tej walce ma Lublinianka-Wieniawa. Moim drugim faworytem są Orlęta Łuków. Duże wzmocnienia poczynił też Lewart Lubartów, ale nie wiem, czy będzie ich stać na grę wyżej, bo trzeba mieć budżet na poziomie ok. 300 tys. zł – uważa Jasik.
Źródło: Dziennik Wschodni
Już za kilkadziesiąt godzin Stal rozpocznie zmagania na czwartoligowym froncie. Pierwszym rywalem będą połączone siły Wieniawy oraz Lublinianki, które od tego sezonu stanowić będą jeden zespół, zespól który wg samego trenera Tomasza Jasika będzie jednym z faworytów rozgrywek.
Tomasz Jasik jako trener pracuje ze Stalą już ponad pół roku, przepracował dwa pełne okresy przygotowawcze. Możemy więc oczekiwać już wypracowania jakiegoś stylu i wizji gry. Na kilka dni przed rozgrywkami zadaliśmy trenerowi kilka pytań.
W pierwszym meczu kontrolnym przed nowym sezonem 2011/2012 rezerwy poniatowskiej Stali pewnie ograły osłabioną brakiem kilku piłkarzy, Perłe Borzechów.
Spotkanie przez cały czas toczyło się jak na sparing przystało w spokojnej atmosferze. Perła, która przyjechała do Poniatowej w „11-stu” nie była w stanie przeciwstawić się Stali II wzmocnionej kilkoma zawodnikami z szerokiej kadry pierwszego zespołu panowała na boisku.