– Mimo porażki jestem zadowolony z tego sparingu – mówi Henryk Kamiński, trener poniatowian. – Zabrakło nam w nim Karola Struga, który dostał wolne oraz juniorów mających swój sparing. Po raz pierwszy zagrał za to Adam Mróz i widać, że będzie dla nas dużym wzmocnieniem, bo bardzo dobrze kierował defensywą. Ludzie z Alitu nas chwalili mówiąc, że to już nie ten zespół, z którym grali sparing pół roku temu. Sam zresztą widzę, że atmosfera jest coraz lepsza – dodaje.
Oprócz Mroza w Ożarowie dobrze spisał się też inny były gracz Wisły Puławy Sebastian Dziosa, który Czytaj dalej…