Zgodnie z zapowiedziami na początku drugoligowego sezonu Wisła Puławy nie będzie mogła grać na nowym stadionie przy ul. Hauke-Bossaka. W związku z tym działacze podpisali już umowę na wynajęcie obiektu w Poniatowej. – Możemy spokojnie poczekać kilka tygodni na nasz stadion – mówi prezes Grzegorz Nowosadzki.
– Wolimy zagrać dwa lub trzy mecze w Poniatowej, niż pośpieszyć się i później zmagać z takimi problemami jak w Poznaniu – dodaje Nowosadzki.
Źródło: Dziennik Wschodni
Czytaj również:
Tagi: Wisła Puławy