ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU
W dniu dzisiejszym poniatowska Stal uległa przed własną publicznością wyżej notowanemu zespołowi Omega Stary Zamość aż 4:0. Pomimo widocznej przewagi gości żółto-niebiescy mogą być zawiedzeni takim obrotem sytuacji. Wszystko przez wiele niewykorzystanych okazji, gdzie piłka „o włos” mijała bramkę Omegi. Pierwsza bramka padła już w 6 minucie kiedy to podczas dośrodkowania poniatowska defensywa nie upilnowała przeciwnika. W 18 min. okazji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Jarosław Wyroślak. Chwilę później swoją okazję zmarnował Konrad Gąsiorowski, który w tym meczu dodatkowo zaliczył żółtą kartę (w 39 min.). Jeszcze w pierwszej połowie swoją okazję miał również Michał Czarnecki, który posłał piłkę kilka cm. obok słupka Omegi. Druga połowa to zdecydowana przewaga podopiecznych trenera Tomasza Kamińskiego. Zawodnicy Omegi ograniczali się do ataków z kontry. W 53 min. 100% okazję ponownie zmarnował Jarosław Wyroślak, który posłał piłkę nad poprzeczką. Dwie minuty później miałby ponownie dogodną sytuację, lecz nie zdążył do piłki. 59 minuta i kolejny raz Michał Czarnecki posyła piłkę o włos od słupka Omegi. Z biegiem czasu Stalowcy spowolnili tempo co skrzętnie wykorzystali goście, którzy atakując z kontry, dzięki Maciejowi Bojarowi, w 74 minucie zdołali podwyższyć wynik na 2:0 co podcięło skrzydła żółto-niebieskim. W 86 minucie bramkę dla Omegi ponownie zdobył Maciej Bojar. W 90 minucie Omega dobiła Stal podwyższając wynik na 4:0.
Kibice w Poniatowej mogli liczyć, że w dzisiejszym spotkaniu nie będzie łatwo, jednak chyba mało kto spodziewał się aż tak wysokiej porażki.
stalowcy.COM
Czytaj również:
Tagi: Jarosław Wyroślak, Konrad Gąsiorowski, Maciej Bojar, Michał Czarnecki, Tomasz Kamiński, Trener Stali Poniatowa