W związku z zaległościami finansowymi wobec byłych piłkarzy, Lubelski Związek Piłki Nożnej ukarał Stal zakazem transferowym. Działacze z Poniatowej uregulowali jednak należności i wszystko wskazuje na to, że LZPN cofnie zakaz. Jeżeli nie, to trener Leszczyński będzie miał wielki ból głowy przy wyborze wyjściowej jedenastki.
– Żaden z zawodników nie rości już pretensji, a my przesłaliśmy wszystkie dokumenty do związku i liczymy, że w piątek będziemy mogli zgłosić do rozgrywek wszystkich nowych zawodników. W przeciwnym wypadku będę musiał sięgnąć po wielu juniorów. Zresztą i tak o sile tego zespołu będzie decydowała młodzież.
Przydałoby się oczywiście więcej doświadczenia, zwłaszcza w defensywie, ale jakoś będziemy musieli sobie radzić – przekonuje szkoleniowiec „żółto-niebieskich”, który być może wzmocni jeszcze swoją drużynę.
Źródło: Dziennik Wschodni