Dwa do dwóch… takim wynikiem zakończyło się spotkanie w Piaskach gdzie druga w ligowej tabeli Piaskovia podejmowała lidera z Poniatowej. Tym samym w czubie tabeli bez zmian. Lideruje Stal tuż przed Piaskovią.
Poniżej przebieg meczu zaczerpnięty ze strony piaskovia.pl
„To był mecz godnych siebie rywali.Nasza drużyna stworzyła więcej klarownych sytuacji i to właśnie Piaskovii należało się zwycięstwo w dniu dzisiejszym. Takie były głosy większości kibiców po zakończonym meczu.
Pierwsza połowa meczu to dość nerwowa gra obu zespołów. Widać było rangę meczu.W początkowych minutach Piaskovia stworzyła kilka dość dogodnych sytuacji z których jednak nie padły bramki.Wraz z upływem czasu Stal coraz śmielej wyprowadzała płynne akcje po których nasi obrońcy często faulowali przeciwnika.Jednak stałe fragmenty gry w niebezpiecznej odległości od bramki Daniela Gwardyńskiego goście kończyli niecelnymi strzałami.Wreszcie w 37 min.bezpośrednio z rzutu rożnego kapitan Piaskovii T. Szklarz wkręca piłkę wprost do bramki Stali. 1:0 i radość licznie przybyłych kibiców.W 43 min. mogło być już 2:0, jednak idealnej pozycji strzeleckiej z ok. 10m nie wykorzystał Ł. Strug.Wg. starego porzekadła co się odwlecze to nie uciecze w 57 min. meczu Łukasz zrehabilitował się i po podaniu M. Galińskiego huknął z ok. 20m nie do obrony podwyższając wynik na 2:0.Po tej bramce do walki poderwali się goście a nasi opadają z sił. W 66 min. sędzia dyktuje rzut karny dla Stali i robi się 2:1. Po niespełna 6 kolejnych min. kapitalnym strzałem pod poprzeczkę popisuje się zawodnik Stali Karol Strug. Nasz bramkarz jest bez szans i mamy remis.
Kwadrans przed końcem spotkania Piaskovia zrywa się do ataku.Zawodnicy stwarzają kilka wyśmienitych sytuacji .Najdogodniejszych nie wykorzystuje M.Galiński i Ł. Strug. Piłka jak zaczarowana nie chce wpaść do bramki gości.Końcowy gwizdek sędziego. Remis 2:2.W Piaskach pozostaje 1 punkt i niedosyt.”
Piaskovia Piaski – Stal 2:2 (1:0)
Szklarz 37′, Strug 57′ – Radziejewski 69′, Strug 75′
h
źródło: własne, piaskovia.pl
stalowcy.COM