Do głowy przychodzi pytanie.. o co my gramy? Bo nie o honor, który ostatecznie straciliśmy ostatniej niedzieli występując przed własną publicznością w strojach innego Klubu. Bo nie o utrzymanie w lidze, którego to być nie może i nie będzie w naszej obecnej sytuacji. Bo nie będziemy ogrywać młodzieży, której w zasadzie w naszej kadrze nie ma, może z wyjątkiem dwóch czy trzech zawodników ale z pewnością nie stanowią Oni licznej siły ani też trzonu drużyny.
Zagramy te pozostałe spotkania tylko chyba po to aby dokończyć ten sezon. W Stali już od kilku lat dzieję się bardzo źle. Niestety nikt nic z tym nic nie robi, a jeżeli chce robić to ma związane ręce. Najgorsze jest to, że nie „lecą” żadne głowy. Może tylko nielicznie zgromadzonym już kibicom..
W najbliższy weekend zagramy w Rejowcu ze Spartą, która tej wiosny nie ugrała jeszcze punktu. Być może dlatego, że piłkarze z Rejowca nie napotkali dotychczas na swojej drodze podopiecznych Sławomira Kozłowskiego…
Mecz w Rejowcu odbędzie się w sobotę o godzinie 17:00. Niestety w tej chwili nie sposób ominąć wydarzenia które rozegrało się 18 sierpnia 2013 roku w Poniatowej. Stal odniosła najprawdopodobniej najwyższą porażkę od swojego powstania w 1951 roku. Goście z Rejowca wygrali wówczas 0:12…
stalowcy.COM