ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU
Na szczęście piłkarze żółto-niebieskiej Stali nie kazali czekać swoim kibicom na pierwsze zwycięstwo aż do czerwca i ograli Start Krasnystaw. Mecz w Poniatowej zakończył się wynikiem 2:1.
Bramki dla gospodarzy strzelali: Michał Czarnecki oraz Sebastian Dziosa.
Strzelanie rozpoczęli piłkarze z Poniatowej. Prostopadłą piłkę w pole karne rywali zagrał Karol Czajka. Oko w oko z bramkarzem stanął Michał Czarnecki i czubem buta posłał futbolówkę do siatki.
Bramkową akcję skopiowali goście w doliczonym czasie gry pierwszej części meczu. Bramkę zdobył Mateusz Banaszkiewicz.
Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Sebastian Dziosa, który w 72 minucie zdecydował się na uderzenie zza pola karnego.
Spotkanie nie było porywające ale momentami gra Stali wyglądała bardzo poprawnie. Jedyne czego brakowało to uderzenia zza 16-tki. Jeden jedyny strzał z dystansu od razu trafił do siatki.
Do nieciekawej sytuacji doszło w 83 minucie. W walce o piłkę Sebastian Dziosa uderzył ręka w twarz piłkarza gości Marka Szponara. W konsekwencji zawodnik Startu zszedł z boiska ze złamanym nosem. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
Stal Poniatowa – Start Krasnystaw 2:1 (1:1)
Bramki:
1:0 – 23′ Michał Czarnecki
1:1 – 45’+ Mateusz Banaszkiewicz
2:1 – 72′ Sebastian Dziosa
Stal:
Zakrzewski – Młyniec, Mróz, Węgorowski, Niezbecki – Miazga, Kowalski, Pikuła, Dziosa – Czajka, Czarnecki
stalowcy.COM